Muszę przyznać, że kiedyś bardzo lubiłam wszystko co miało jajeczny smak. Pierwsze wspomnienie lodów z dzieciństwa – zabajone:)
W wegańskim świecie wypieków i deserów słodkawy smak jajek zastępuję wanilią, ale co z innymi potrawami? Poszukiwania trochę trwały, bo przepisy na potrawy, które z natury powinny być jajeczne, w wynalezionych przeze mnie wege wersjach, ciągle omijały kwestię jajecznego smaku.. Na szczęście, po lekturze kilku książek kucharskich, w końcu znalazłam mój graal – Czarną sól!!! ( Kala Namak /sól Ajurwedyjska). Kiedy użyłam tej soli po raz pierwszy, żeby przyprawić majonez, nie mogłam uwierzyć w moc tego cuda! Od momentu tego wiekopomnego odkrycia, czarna sól trafia do moich tofucznic, cieciornic, ale i smarowideł na chleb, nadając im niepowtarzalnego jajecznego smaku (podobnie jak jajka, Kala Namak zawiera siarczany sodu, siarkowodor i siarczki żelaza, stąd podobieństwo w smaku i zapachu).
Chyba każdy zna pomysł na wege twarożek kanapkowy z ziaren słonecznika? To teraz uwaga – wystarczy zamiast płatków drożdżowych dodać do niego czarnej soli i mamy praktycznie pastę jajeczną:) A już co do niej dodamy to chyba tylko kwestia wyobraźni:)
Czas przygotowania – 15 minut
Składniki na wersję zwykłą i z awokado
- szklanka nasion słonecznika, wybieram nasiona eko
- odrobina wody
- Przyprawy: sól, pieprz, sól czarna, musztarda, ocet jabłkowy / sok z cytryny
- Opcjonalnie – pół awokado
Opcjonalnie:
- Jeśli chcemy żeby pasta była gładsza – dodajmy silken tofu, albo wege majoneziku
- Jeśli chcemy żeby pasta była treściwsza – dodajmy bezsmakowego oleju np. rzepakowego
Dodatki:
- rzodkiewka
- szczypiorek
- koperek
- rzeżucha
Po kolei:
- Nasiona parzymy przez kilka minut wrzątkiem, płuczemy i wsypujemy do blendera
- Słonecznik mielimy na gładką masę dodając odrobinę octu / soku z cytryny i tyle wody żeby uzyskać pożądaną konsystencję. Jeśli planujemy dodać tofu, albo olej to też dobry moment.
- Przyprawiamy szczyptą soli, soli czarnej i pieprzu
- Dopracowujemy przyprawianie. Im więcej dodamy soli ajurwedyjskiej tym bardziej “jajeczna” będzie nasza pasta. Jeśli chcemy, dodajmy więcej rzeczy kwaśnych – musztarda / ocet / sok z cytryny, albo ostrych – pieprz.
- Jeśli mamy w domu wege majonezik to tak jak w zwykłej paście jajecznej – po zmieleniu słonecznika (odpowiedni strukturalny naszych jajek) zacznijmy przyprawianie właśnie od majonezu
- Ja uwielbiam wersję tej pasty z dodatkiem awokado (osobiście awokado nie blenduję tylko rozprawiam się z nim widelcem). Jeśli nie dodaję tłuściutkiego awokado dodaję trochę oleju rzepakowego.
Pomysły na podanie:
- jako pasta na kanapki
- jako wypełnienie do “rollo” (przepis na pszenne tortille jak na ciasto na pierogi, tyle że 1/5 porcji wody zastępujemy oliwą żeby placuszki / tortille po smażeniu zostały miękkie)
- jako dip > porada > pastę w wersji z dodatkiem awokado można fajnie podać w łupinie po awokado, nie zapomnijmy jej tylko dobrze umyć, ładnie przeciąć, wyjąć dokładnie miąższ i przetrzeć skórkę od środka cytryną żeby nie ściemniała:)
Smacznego